Rzymska focaccia
Uwielbiam pieczywo. Jestem maniaczką węglowodanów w tej wytrawnej postaci (choć dobrą drożdżówką pewnie też bym nie pogardziła). Z masłem, serkiem, pesto, sosem pomidorowy. Wszystko jedno. Chleby, bułeczki, paluchy, precle... i makaron - to dla mnie przedsionek kulinarnego absolutu. Prosta ze mnie dziewczyna jak widać. Do tego uwielbiam piec męczybuły - jak pogardliwie pieczywo nazywa moja Matula Kochana. Czasem nudzą mi się tradycyjne bułki i chleby, zaczynam wiec szukać, wymyślać i piekę chociażby focaccię.
Rzymska focaccia (inspirowana przepisem z książki B. Jakimowicz-Klein pt.: "Chleb")
Składniki:
300 g mąki pszennej
150 g mąki pszennej razowej
200 ml ciepłej wody
100 ml ciepłego mleka
30 g drożdży piekarniczych
50 ml oliwy
1 duża cebula
rozmaryn
1 łyżeczka soli
gruba sól z chilli
Przygotowanie:
Drożdże rozprowadź w mleku i odstaw je na chwilę w ciepłe miejsce, by ruszyły. Mąki wymieszaj ze sobą, dodaj podrośnięte drożdże, wodę i łyżeczkę soli i wyrób ciasto. Kiedy ciasto będzie jednolite i gładkie, zacznij dodawać oliwę (ok. 40 ml) i wyrabiaj ciasto przez 3-4 minuty. Focaccię przełóż do miski, nakryj bawełnianą ściereczką i odstaw na oko 40-50 minut do wyrastania. Po tym czasie ciasto lekko zarób, rozwałkuj i ułóż na blasze posmarowanej oliwą i odstaw ponownie do wyrośnięcia na oko 30 min.
W tym czasie obierz cebulę, pokrój ją w piórka lub plastry i zamocz na ok 20-30 minut w zimnej wodzie. Jeśli masz świeży rozmaryn posiekaj go niezbyt drobno. Piekarnik nagrzej do 220 st. C. Ciasto posmaruj resztą oliwy, posyp odcedzoną cebulą, rozmarynem i grubą solą z chilli. Piecz ok. 20 minut do uzyskania złotego koloru ciasta i lekkiego skarmelizowania cebuli. Wyjmij ciasto z piekarnika i lekko przestudź na kratce. Focaccia w takiej wersji jest smaczna i na ciepło i na zimno.
Rzymska focaccia (inspirowana przepisem z książki B. Jakimowicz-Klein pt.: "Chleb")
Składniki:
300 g mąki pszennej
150 g mąki pszennej razowej
200 ml ciepłej wody
100 ml ciepłego mleka
30 g drożdży piekarniczych
50 ml oliwy
1 duża cebula
rozmaryn
1 łyżeczka soli
gruba sól z chilli
Przygotowanie:
Drożdże rozprowadź w mleku i odstaw je na chwilę w ciepłe miejsce, by ruszyły. Mąki wymieszaj ze sobą, dodaj podrośnięte drożdże, wodę i łyżeczkę soli i wyrób ciasto. Kiedy ciasto będzie jednolite i gładkie, zacznij dodawać oliwę (ok. 40 ml) i wyrabiaj ciasto przez 3-4 minuty. Focaccię przełóż do miski, nakryj bawełnianą ściereczką i odstaw na oko 40-50 minut do wyrastania. Po tym czasie ciasto lekko zarób, rozwałkuj i ułóż na blasze posmarowanej oliwą i odstaw ponownie do wyrośnięcia na oko 30 min.
W tym czasie obierz cebulę, pokrój ją w piórka lub plastry i zamocz na ok 20-30 minut w zimnej wodzie. Jeśli masz świeży rozmaryn posiekaj go niezbyt drobno. Piekarnik nagrzej do 220 st. C. Ciasto posmaruj resztą oliwy, posyp odcedzoną cebulą, rozmarynem i grubą solą z chilli. Piecz ok. 20 minut do uzyskania złotego koloru ciasta i lekkiego skarmelizowania cebuli. Wyjmij ciasto z piekarnika i lekko przestudź na kratce. Focaccia w takiej wersji jest smaczna i na ciepło i na zimno.
To zupełnie tak jak ja!
OdpowiedzUsuńOd chlebowych węglowodanów wolę tylko te ziemniaczane, chociaż... sama nie wiem;)