Wędzony ser twarogowy
Nie ukrywam, że do tego eksperymentu skłonił mnie jeden z kulinarnych programów telewizyjnych Karola Okrasy (dokładniej to Okrasa łamie przepisy). W programie tym wędził domowy twaróg z odrobiną przypraw. Jako że zbliżało się u nas wędzenie kiełbasy, w głowie zabłysnęło - dlaczego by nie spróbować?
Przepis jest banalny, szybki i z bardzo smacznym efektem. A oto co potrzebujemy i co musimy zrobić:
Produkty:
- biały ser twarogowy (ja użyłem dwóch półtłustych klinków, następnym razem spróbuję na tłustym)
- zioła/przyprawy wg. preferencji (ja zrobiłem jeden ziołowy: majeranek, pieprz, czosnek, kolendra i kminek podprażone na patelni, ziele ang. i ostry paprykowy: suszona papryka ostra, bardzo ostra i nasze diabelskie domowe chilli)
- sól
niezbędne materiały:
- gaza bądź tetra (ja użyłem gazy kupionej w aptece)
Wykonanie:
Wędzimy ok 3 godzin w temperaturze ok 50 stopni. Po tym czasie wyjąć, odwiesić do ostygnięcia.
Nasz ser przechowujemy już ponad tydzień w lodówce i nadal jest smaczny. Jego konsystencja stała się bardziej zwarta (wiadomo - podczas obróbki cieplnej woda odparowała) ale mimo to jest kremowy, rozpływa się w ustach.
Powodzenia i smacznego!
o jezusie...ser wędzony! pychota:) całuję
OdpowiedzUsuńA no pychota. Ale teraz prowadzimy badania nad domowym serem :) Może będzie jeszcze lepiej.
UsuńNiezbędna jest też wędzarnia, której nie posiadam,
OdpowiedzUsuńa z wielka ochotą uwędziłabym mój twarożek;)
Prawda. Ale jak tylko masz kawałek ziemi, to wędzarnia przestaje być problemem. To naprawdę prosta konstrukcja.
Usuń