Klasycznie i z jajem
Sezon na szparagi się kończy, a u mnie dopiero się zaczął. Wszystkiemu winne jest moje lenistwo. Szparagi dawno kupione, zrobione i zjedzone. Ba! Nawet obfotografowane. Ale gdzie tam zrobić jakiś wpis... a to czasu nie ma, a to jakiś wyjazd, a to praca, a to coś ciekawszego do zrobienia. I tym sposobem pod koniec sezonu u mnie królują szparagi i to w bardzo klasycznym wydaniu.
Szparaki z sosem holenderskim i jajkiem w koszulce (4 porcje)
1 kg szparagów
100 gr masła
5 jaj
2 łyżeczki soku z cytryny
1 łyżeczka octu jabłkowego
sól, pieprz, cukier
oliwa rozmarynowa
Przygotowanie:
Obierz szparagi, zwiąż bawełnianą gumką lub sznurkiem (ważne,
żeby był biały) i ugotuj w lekko posłodzonej i posolonej wodzie
(zajmie to około 20 -30 minut). W tym czasie rozpuścić 100 gr masła.
Następnie wybij 1 jajko rozdzielając białko od żółtka – potrzebne będzie
tylko żółtko, które należy ubić z 2 łyżeczkami soku z cytryny oraz
łyżeczką octu jabłkowego. Ciągle ubijając dodawaj stopniowo ciepłe (ale nie gorące) mało - zupełnie jak w przypadku kręcenia majonezu. Sos dopraw solą i świeżo zmielonym pieprzem. Następnie wybij pozostałe jajka - każde osobno - do kawałków folii spożywczej włożonej do kubka i lekko osolonej i
skropionej oliwą rozmarynową. Folię zbierz u góry i lekko zawiń, by
jajko nabrało ładnego kształtu. Tak przygotowane jajka włóż do wrzątku
i gotuj przez około 2 minuty.
Szparagi ułóż na talerzu, polej sosem i ukoronuj kształtnym jajkiem, które skrop jeszcze odrobiną sosu (wszystko możesz też posypać szczypiorkiem dla zaostrzenia smaku).
Ja już zdążyłam zapomnieć, a Ty mi znowu smaku narobiłaś!
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób na jajo:)
To chyba dobrze :0 a pomysł na jajo podpatrzony u Jamiego Olivera.
Usuń