Pani Zupa
I od razu strzał w 10. Ulubiona z ulubionych. Inaczej chyba napisać nie mogę.
Składniki:
1 kg cebuli
1 l bulionu warzywnego
4-5 ząbków czosnku
1 łyżka oleju
4-5 kromek pełnoziarnistego chleba
25 gr sera żółtego
pieprz, sól do smaku
Przygotowanie:
Cebule obierz i pokrój w piórka lub półtalarki. W garnku rozgrzej olej, wrzuć cebulę, posól i smaż aż lekko się skarmelizuje. Dodaj posiekany czosnek. Po minucie lub dwóch, kiedy czosnek zacznie intensywnie pachnieć, zalej wszystko bulionem i kotuj przez kilka minut, aby smaki się połączyły. Zupę odstaw do lekkiego przestygnięcia, a następnie zmiksuj. Chleb pokrój w sporych rozmiarów kostkę. Obsmaż na patelni lub podpiecz w piekarniku nagrzanym do 180 ° C, aż nabiorą złotego koloru. Zupę podgrzej, dopraw pieprzem i ewentualnie solą, nalej do miseczek, na wierzchu połóż garść grzanek i oprósz startym żółtym serem.
Gratuluję pierwszej zupie kremowej. Oby inne wyszły tak apetycznie jak ta prezentowana:)
OdpowiedzUsuńPóki co wychodzą. I mam nadzieję, że tak pozostanie.
UsuńNic dziwnego, że ulubiona, skoro cebulowa:)
OdpowiedzUsuńW wersji krem akurat nie jadłam, ale cebulowa w każdej formie jest przepyszna.
Jak dla mnie oczywiście;)
No ja do niekremowej jakoś nie mogę się przekonać. Ale tkwię w bardzo silnym postanowieniu, że spróbować muszę, bo jak inaczej mogę twierdzić, że nie lubię.
UsuńO mniam! Jutro lub pojutrze ja zrobię swoją zupę cebulową z Twojego przepisu! Wygląda mniaam. Aczkolwiek ja mam awersje do zupy cebulowej, bo kiedys zachcialo mi sie odchudzania i zrobilam zupe cebulową z imbirem ktora miala miec w miseczce cos kolo 20 kcal. Przysięgam NIE DALO SIE TEGO TKNĄC.
OdpowiedzUsuńwiec tym razem mowie = chrzanic kalorie :)
Ta zjadliwa. Ręczę za nią. No chyba, że nie lubisz cebuli.
UsuńJak można nie lubić cebuli? Weź, że Tofka nie bluźnij :)
UsuńPs: Nominowałam Cię na moim blogu do versatile blogger award :)
Pyszności!
OdpowiedzUsuńCebulowa francuska to jedna z moich ulubionych zup.
I super,że wykonałaś pierwszy swój krem.
Ja je uwielbiam.
Ale się chyba mała nieścisłość wkradła, cebulowa jest pierwszą historycznie zupą krem, bo zupy-kremy jako takie uskuteczniamy od dłuższego czasu, patrz: zupa krem z dyni, z selera, z marchewki i inne ;)
OdpowiedzUsuńKamil dobrze prawi. A że cebulowa pycha to wiadomo :)
UsuńCieszę się, że wyszła nieziemska! Ja chyba polegnę przy mojej pierwszej polencie bo się przymierzam i się dziwnie jej boję!
OdpowiedzUsuń