# Piekarnia Amber: karnawałowa ciabatta na zakwasie
Wracam. Powoli i mozolnie, ale wracam. I to nie tylko do gotowania i blogowania, ale i wspólnych akcji, które kiedyś tak bardzo lubiłam. Ubiegły rok, był dla mnie czasem zmian i liczę, że 2018 też taki będzie... i ze wrócę tu na dobre :) Zaczynam na bogato, bo powrotem do wspólnego wypiekania z #Piekarnią Amber :)
Oryginalna propozycja na ciabattę u Gucia – klik!
Ciabatta z orzechami włoskimi i rodzynkami
Moje uwagi:
– zamiast zarodków podprażyłam razową mąkę żytnią ze spora ilością śmieci w tejże,
– piekłam w piekarniku w dużej keksówce i w formie na bagietki.
Reszta właściwie za Guciem.
Levain
90g mąki chlebowej
110g wody
20g zakwasu
Połączyć składniki i pozostawić na noc w temp. Pokojowej.
Ja użyłem, zakwasu pszennego 3 fazowego dokarmionego w ostatniej fazie mąką pszenną 1850 (bardzo grubo mielona)
Ciasto
770g mąki pszennej chlebowej (typ 650 – 850)
50g zarodków pszennych, prażonych (użyłem mąki pszennej 1850 bardzo grubo mielonej)
560g wody
20g soli
5g drożdży instant
210g levain
160g orzechów włoskich, prażonych
160g rodzynek
Wykonanie
Fermentacja
Pieczenie
Oryginalna propozycja na ciabattę u Gucia – klik!
Ciabatta z orzechami włoskimi i rodzynkami
Moje uwagi:
– zamiast zarodków podprażyłam razową mąkę żytnią ze spora ilością śmieci w tejże,
– piekłam w piekarniku w dużej keksówce i w formie na bagietki.
Reszta właściwie za Guciem.
Levain
90g mąki chlebowej
110g wody
20g zakwasu
Połączyć składniki i pozostawić na noc w temp. Pokojowej.
Ja użyłem, zakwasu pszennego 3 fazowego dokarmionego w ostatniej fazie mąką pszenną 1850 (bardzo grubo mielona)
Ciasto
770g mąki pszennej chlebowej (typ 650 – 850)
50g zarodków pszennych, prażonych (użyłem mąki pszennej 1850 bardzo grubo mielonej)
560g wody
20g soli
5g drożdży instant
210g levain
160g orzechów włoskich, prażonych
160g rodzynek
Wykonanie
Mieszamy wszystkie składniki oprócz orzechów i rodzynek, na pierwszej prędkości (mieszarka spiralna), do połączenia składników a następnie 4-5 minut na drugiej prędkości. Siatka glutenowa powinna być już dobrze rozwinięta (ciasto zaczyna odchodzić od ścianek, można zrobić próbę rozciągania ). Konsystencja powinna być dosyć luźna ale nie mocno rozlewająca J. Większa hydracja to większe dziury ale ciekawsza obróbka J. Dodać orzechy i rodzynki i wymieszać na pierwszej prędkości do połączenia składników .
Do wyrabiania można też użyć techniki bassinage :
Do ciasta dodajemy tylko część wody i wyrabiamy do dobrego wytworzenia siatki glutenowej.
Kiedy ciasto będzie gotowe, wyłączamy mikser, poszerzamy otwór w cieście, po haku, i wlewamy pozostałą wodę. Włączamy mikser i ponownie mieszamy do pełnego rozprowadzenia wody – jestem ciekaw efektów.
Ciasto przekładamy do delikatnie wysmarowanej olejem miski i przykrywamy. Czas wyrastania łącznie 2 godziny.
Ciasto składamy po 1 godzinie, na posypanej mąką powierzchni, ale delikatnie jedynie rozciągając i składając.
Formowanie
Na posypanym mąką blacie (proponuję zrobić sobie mieszankę mąki ryżowej z pszenną 1:1 i stosować do podsypywania) rozkładamy nasze ciasto i lekko wyciskamy duże pęcherze gazu. Nie używamy siły a jedynie z uczuciem rozpłaszczamy do grubości ok. 10 cm. Dzielimy ciasto na 500g porcje, okrawając paski od całości. Jeżeli chcemy dołożyć ciasto to kawałki doklejamy jedynie do większej powierzchni . Kształt powinien być owalny.
Ciasto umieszczamy w koszyczkach lub przygotowanych na blasze „gniazdkach” z papieru do pieczenia lub ściereczek (w oryginale jest napisane „…w kastach”).
Przykrywamy folią spożywczą.
Czas wyrastania 1,5 godziny.
Pieczenie
Piekarnik nagrzewamy do 240 st. i pieczemy, z parą (spryskujemy piekarnik lub foremka z gorącą wodą na dno piekarnika – foremkę wyciągamy po ok. 15 minutach) prze ok. 34-38 minut.
Chleby muszą być dobrze wypieczone zwłaszcza jak nasza ciabatta miała większą hydrację
Twój ciabattowy chlebek ma pyszny kolor!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że wspólnie mogliśmy upiec karnawałową ciabattę.
Bardzo mi miło i mam nadzieję zagościć na dłuzej.
UsuńWspaniały mają kształt!
OdpowiedzUsuńDobrze znowu piec razem! Pozdrawiam
O tak, zapomniałam jakie to fajne.
UsuńPyszna ciabatta. Miło było się spotkać przy piekarniku:-)
OdpowiedzUsuńPięknie upieczona! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak miło wypiekac razem w Nowym Roku :-) Piękne chlebki ciabattowe Ci się upiekły :-)
OdpowiedzUsuńKeksówka to dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńA piekłaś tyle samo czasu?
Mam nadzieję na kolejne wspólne wypieki. :)
Z racji, że to więcej ciasta, to ciut dłużej - około 50 - 60 minut. W sumie do wypieczenia. Za to ciabatty uformowane w bagietki tylko 25 minut :) I na przyszłe wspólne wypieki tez liczę :)
Usuń